Poślizg kontrolowany i bulion z żółtkiem.

Piątek, 18 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Wypad, 25-50 km
Tego dnia prawdopodobnie nie zapomnę. Dostałem 1 na semestr z zawodowego i urwałem się wcześniej ze szkoły bo nie mogłem tego znieść. Tak mną targało, że wziąłem rower i pojechałem przed siebie. Trafiłem na drogę polną w kierunku do Rachowic. Praktycznie 90% drogi jechałem po śniegu przy temperaturze -13. Napój w bidonie mi zamarzł i musiałem wracać. Jazda była dość wyczerpująca ale to dobrze mi zrobiło. Wracając odwiedziłem Dzidka i zjadłem dobrą kolację. Rozmowa bardzo się przydała, trochę mnie podbudowała i zmobilizowała do pracy.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa znasp

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]