AZS AWF Kato/ Mokry trening

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · Komentarze(0)
Rozleniwiłem się. Nie chce mi się uzupełniać wpisów. Krótko.. Dzisiaj załatwianie umówionych badań. Pobudka o 6 rano, za 15 siódma wyjście z domu i droga na 840 w stronę Katowic. Co do samych badań: przyjemne, konkretne i drogie. Spociłem się jak świnia, a w trakcie kręcenia kłuli mnie w palec. Max obciążenie jakie zniosłem to 280W przy tętnie 195. Po skończeniu chciałem się wypiąć a tu jajka. Śrubka z bloku wypadła i blok obracał się z pedałem. Trzeba było wykręcić sprężynę w bloku żebym mógł odzyskać swój bucik. Dali radę! Szacun. W drodze do domu zachaczyłem o rowerowy (("Dworcowa")) nabyć śrubkę, a jakże. I co? To samo! "Nie ma i na 80% nigdzie nie dostaniesz."
Na 80% nie odwiedzę już tego sklepu (Cube jak tyś się tam uchował ?) 2 min drogi stąd jest drugi rowerowy.. co mi zależy ? Sprawdziłem, dostałem i to za darmo. I na tym zakończę.

Szczęśliwy jak dziewczynka z lizakiem podskakiwałem na przystanek i..wróciłem nareszcie do domu. Później zwykłe stukanie kilometrów. Nuda, słaba pogoda i kręcenie z musu. Chociaż jechało się dobrze, nie wykręciłem założenia.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iedza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]