Łabędy, Kopernik GL rampa
Czwartek, 6 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
To będzie pamiętny dzień^^
Wszystko za sprawą jednej "małej" rampy w Gliwicach.
Do zjechania z niej przygotowywałem się chyba godzinę. Gdy wszedłem na górę postanowiłem że już nie zejdę tylko zjadę... Stanąłem na progu i zwątpiłem. Patrzałem z góry i widziałem 45-cio stopniowe nachylenie i zjazd wprost do dziury. Najwięcej adrenaliny i strachu najadłem się patrząc dół i szykowaniem się do zjazdu niż samym zjechaniem. Okazało się że mimo wszystko to bardzo proste. Wrażeń nie zapomnę.
Wszystko za sprawą jednej "małej" rampy w Gliwicach.
Do zjechania z niej przygotowywałem się chyba godzinę. Gdy wszedłem na górę postanowiłem że już nie zejdę tylko zjadę... Stanąłem na progu i zwątpiłem. Patrzałem z góry i widziałem 45-cio stopniowe nachylenie i zjazd wprost do dziury. Najwięcej adrenaliny i strachu najadłem się patrząc dół i szykowaniem się do zjazdu niż samym zjechaniem. Okazało się że mimo wszystko to bardzo proste. Wrażeń nie zapomnę.