Maraton! Nocna impreza u Pawła :) Świetnie się bawiliśmy. Wyruszyłem z domu o 21:00 a wróciłem o 10:00. Mnóstwo wspomnień i masa szczegółów których nie będę tu opisywał :D To był długi weekend ;] Muszę przyznać że odczuwam brak jazdy i przygód na rowerze, a to dopiero początek :( psss <gaz pieprzowy>
Amator bigosu. Gość, który nie potrafi jeździć prosto. Żywi się bananami i colą. Nie goli nóg i mówią do niego Jędris, zamiast JEDRIS!!
Sam o sobie ? "Jeżdżę wyczynowo bez ograniczeń, eksploracyjnie dla nowych terenów oraz z przyjemności i ciągłego sprawdzania swoich możliwości". Bonq