Ciężki dzień, po wczorajszym "kaktusie", wszystkie mięśnie się zastały. Ćwiczyliśmy z Pawłem wheeliego na parkingu przed trasą wyścigu. Nic specjalnego ale opracowaywaliśmy ostatnie strategie przed jutrzejszym pojedynkiem. Damy z siebie wszystko!
Amator bigosu. Gość, który nie potrafi jeździć prosto. Żywi się bananami i colą. Nie goli nóg i mówią do niego Jędris, zamiast JEDRIS!!
Sam o sobie ? "Jeżdżę wyczynowo bez ograniczeń, eksploracyjnie dla nowych terenów oraz z przyjemności i ciągłego sprawdzania swoich możliwości". Bonq