ZYR 15 - Radiostacja Gliwicka
Wtorek, 26 stycznia 2010
· Komentarze(0)
To już kolejna pamiątka pozostawiona na rogach kierownicy...
Wiedziałem że jadę po lodzie, starałem się być ostrożny. Taksówka, która wyjechała z naprzeciwka zaskoczyła mnie, wystarczająco, żeby stracić równowagę. Nawet nie potańczyłem. Od razu pokazałem na co mnie stać! Zrobiłem supermena na lodzie jadąc na łokciach i brzuchu. Facet z taksówki albo umarł z przerażenia albo śmiechu, bo dobrą chwilę nie ruszał z miejsca podczas kiedy ja się składałem.
Szybki wypad po szkole poznać nowy teren ukrycia cachy. Czuję kłucie w oskrzelach, trochę za bardzo od siebie wymogłem. Byle do następnego wypadku...
Wiedziałem że jadę po lodzie, starałem się być ostrożny. Taksówka, która wyjechała z naprzeciwka zaskoczyła mnie, wystarczająco, żeby stracić równowagę. Nawet nie potańczyłem. Od razu pokazałem na co mnie stać! Zrobiłem supermena na lodzie jadąc na łokciach i brzuchu. Facet z taksówki albo umarł z przerażenia albo śmiechu, bo dobrą chwilę nie ruszał z miejsca podczas kiedy ja się składałem.
Szybki wypad po szkole poznać nowy teren ukrycia cachy. Czuję kłucie w oskrzelach, trochę za bardzo od siebie wymogłem. Byle do następnego wypadku...