Żałoba narodowa, rodzinna i mentalna. Sprzątneli mi FTFa z pod domu i nic mi się już dziś nie chciało, po za wysmarowaniem kogoś musztardą. Aktów nudy nie brakowało nam do północy.
Amator bigosu. Gość, który nie potrafi jeździć prosto. Żywi się bananami i colą. Nie goli nóg i mówią do niego Jędris, zamiast JEDRIS!!
Sam o sobie ? "Jeżdżę wyczynowo bez ograniczeń, eksploracyjnie dla nowych terenów oraz z przyjemności i ciągłego sprawdzania swoich możliwości". Bonq