Dzień techniczny
Czwartek, 3 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Zwyciężyłem!! 4 godziny owocnej pracy dało efekt. Miejsce skrzypienia owiane tajemnicą, mam tylko pewne podejrzenia. W akcie desperacji rozłożyłem rower na drobne i złożyłem go ponownie. Stukanie ustąpiło ale wracając, podejrzewam, że po ostatnim skrzywieniu obręczy odkształciła się piasta. Oczywiście są to minimalne naprężenia. Jednak po wycentrowaniu koła wszystkie szprychy nie mają jednakowej siły naciągu co spowodowało pracę piasty, która wprowadziła w ruch śruby i poluzowała się tarcza. Nie było to zwykłe zluzowanie bo dźwięk dochodził przy dępnięciu na korbę, a więc siła robiła swoje.