Dzień techniczny
Czwartek, 8 lipca 2010
· Komentarze(0)
No i nici z treningu. Przynajmniej załatwiłem większość spraw związanych z wyjazdem. Praca przy maszynie zajęła większość dnia. Nad rowerem spędziłem kompletne 6 godzin z moim niezastąpionym mechanikiem. Jak zwykle wyszło doskonale, cube znowu jest czarny :) Możemy zaczynać oficjalne odliczanie. Jutro o 15:30 start.
Rok pracy dla tych dwu dni w roku daje mi teraz dużo satysfakcji, oby tylko przełożyło się to na wynik. A teraz udam się na ostatni wygodny spoczynek.
Rok pracy dla tych dwu dni w roku daje mi teraz dużo satysfakcji, oby tylko przełożyło się to na wynik. A teraz udam się na ostatni wygodny spoczynek.