Pierwszy grudniowy trening!
Wtorek, 14 grudnia 2010
· Komentarze(0)
To już drugi "wielki powrót" w tym roku. 10 dni bez roweru to naprawdę dużo. Niestety chorobę trzeba przeczekać i czas cholernie się dłużył. Na moje szczęście organizm nie jest znacznie osłabiony i nie czuje wyczerpania.
Dziś też miałem okazje przetestować mój świeży nabytek - pulsometr sigma pc 9.
Na razie niewiele mogę o nim napisać. Sprawdza się w temp. -9, a to o 10C mniej niż zaleca producent. Zdarza się, że gubi zasięg ale to po zejściu z roweru. Nie jest super profesjonalnym kardiowerterem ale zaspokaja moje potrzeby i przelicza mi spalone kalorie :D bajer.
Dziś też miałem okazje przetestować mój świeży nabytek - pulsometr sigma pc 9.
Na razie niewiele mogę o nim napisać. Sprawdza się w temp. -9, a to o 10C mniej niż zaleca producent. Zdarza się, że gubi zasięg ale to po zejściu z roweru. Nie jest super profesjonalnym kardiowerterem ale zaspokaja moje potrzeby i przelicza mi spalone kalorie :D bajer.