Ruda Śląska

Wtorek, 1 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Trening
To jest to na co czekałem... już nie pamiętam ile! Pełna moc i motywacja. Z każdym podjazdem organizm był co raz bardziej przyzwyczajony do obciążenia bez palpitacji serca. W każdym razie pierwszy trening, w którym nie miałem ograniczników. Może po za korbą. Dostępny mam blat i młynek.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa patrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]