Czułem jeszcze mięśnie po czwartkowym bieganiu. Po za tym zużyłem całkowicie napęd. Z całej korby został tylko młynek. Podjazdy zrobiłem ale reszta treningu bardziej przypominała spacer...
Amator bigosu. Gość, który nie potrafi jeździć prosto. Żywi się bananami i colą. Nie goli nóg i mówią do niego Jędris, zamiast JEDRIS!!
Sam o sobie ? "Jeżdżę wyczynowo bez ograniczeń, eksploracyjnie dla nowych terenów oraz z przyjemności i ciągłego sprawdzania swoich możliwości". Bonq