Z Adamem
Środa, 11 maja 2011
· Komentarze(0)
Zatrucie pokarmowe i w końcu grypa żołądkowa pozbawiła mnie zdolności do jazdy. Kondycja zerowa. Dzisiaj zdecydowałem się wyrwać z domu bo już dostawałem do głowy. Koncentracja na minus, w głowie mam bigos, widziałem jak się asfalt roluje.
Tydzień wolnego od szkoły zaowocował moim zainteresowaniem. Pojechałem do Arniego wyciągnąć gorące info. Wychodzi na to że nic nie straciłem oprócz pogody. Oh.
Sami kręciliśmy się po Zabrzu i skończyliśmy trip w środku lasu grubo po zachodzie skąd pojechaliśmy każdy w swoją stronę.
Tydzień wolnego od szkoły zaowocował moim zainteresowaniem. Pojechałem do Arniego wyciągnąć gorące info. Wychodzi na to że nic nie straciłem oprócz pogody. Oh.
Sami kręciliśmy się po Zabrzu i skończyliśmy trip w środku lasu grubo po zachodzie skąd pojechaliśmy każdy w swoją stronę.