Survival Challenge Baltic Sea

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · Komentarze(8)
Kategoria Zdjęcia
Czyli RedBike i Jedris zdobywają polskie plaże.

I wreszcie przyszedł czas naszego dłuuugo dojrzewającego planu :) Jutro skoro świt wyruszamy w Polskę zaliczyć atrakcyjne szlaki, dzikie biwaki i jeszcze większą przygodę. Niestety raczej nie będzie możliwości uzupełnienia wpisów na bieżąco, natomiast codziennie postaram się coś skrobnąć na kartce i po powrocie uzupełnię loga o wpisy.

Nasz Plan nie jest szczególnie złożony, gdyż obieramy kierunek północ i niech się dzieje :) Mamy do wykorzystania całe 2 tygodnie.
Jedyna modyfikacja, a właściwie cel, to sam początek. Kierujemy się na wschód do Krakowa skąd wjedziemy na Szlak Orlich Gniazd i w tym roku jak sobie obiecaliśmy, zaliczymy w całości. I to tyle. Spakowani i gotowi do wyjazdu oczekujemy startu, pozdrower ;)

The Challenge of survival on the way to the Baltic Sea © Jedris


Waga roweru z bagażem wynosi 21 kg :)

Komentarze (8)

Taka wyprawa mi się marzy...buubuuuuuuuuu
http://www.turbolince.com/mountainbike-marvelous-photos.htm

rafi76 13:47 czwartek, 18 sierpnia 2011

tenbashi: To kijki do namiotu. Zamontowałem je na ramie, żeby rower nie był jeszcze bardziej podsterowny.

rap: Dobrze że wcześniej tego nie przeczytałem bo bym się niepotrzebnie zniechęcił :D Na szczęście nie zawiodły.

rafi76: Do szlaku trzeba mieć cierpliwość :) Jutro więcej napisze. Na razie powiem tylko, że z bagażem nie warto się tam pchać bo przecież trasa ma być przyjemnością i urozmaicona w teren.

rambo: Póki co wyprawa życia :) Dzięki za miłe słowa. Z tymi szprychami to trochę na wyrost :D

flash: hehe, jak mogłeś dopuścić do takiego stwierdzenia w rodzinie :D

Jedris 13:06 niedziela, 14 sierpnia 2011

Niektóre rowery bez bagażu ważą więcej :)
Przypomniało mi się, jak kiedyś ktoś z rodziny opowiadał, że w ulotce ze sklepu znalazł "lekki rower: 25 kg" :)

flash 05:54 czwartek, 11 sierpnia 2011

Super pomysł i myślę, że realizacja także będzie na wysokim poziomie. Jestem z was dumny, wspaniale sobie radzicie i wspaniałe będą te wakacje. Czuję w kościach, że będzie to wyprawa życia-póki co, bo ileż tras jeszcze przed wami, maratonów i startów. Polskie morze ma wyjątkowy urok, szlak orlich jest niepowtarzalny.
Życzę wam najlepszych wrażeń, miłych przeżyć, połamania szprych, szerokiej drogi!
Siema, dozo w Zabrzu

ramboniebieski 07:24 niedziela, 7 sierpnia 2011

Powodzonka.....milej wyprawy i TYLKO miłych przygód..czekam na opis jakiś własnie miałem okazje zobaczyć traske na Szlak Orlich Gniazd i ładnie się zapowiada.

rafi76 21:33 piątek, 5 sierpnia 2011

Mam nadzieje, że Ci te koła wytrzymają...

raptor 10:34 piątek, 5 sierpnia 2011

Może cuś od namiotu?

kondzios230 07:41 środa, 3 sierpnia 2011

Co to jest to białe na górnej rurze ?

tenbashi 05:50 środa, 3 sierpnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]