Jak sobie radzę ze stresem ?

Czwartek, 18 sierpnia 2011 · Komentarze(4)
Nie radzę sobie... Przeładowanie.

Przez całą wyprawę nad i z Bałtyku drogami krajowymi nie było większych przypałów z kierowcami. Dzisiaj sekunda nieuwagi i trzy razy miałem szanse na wypadek.

Pierwsza akcja w Bytomiu na podjeździe z łukiem w prawo kierowca tira tak mnie wyprzedził że gdybym nie zjechał na pobocze skosiłby mnie przyczepą. Ostro podniósł mi ciśnienie.

W Szałszy kolejny dupek! Ale w tak perfidnej sytuacji jeszcze się nie znalazłem. Lecę 40 przez skrzyżowanie z pierwszeństwem a z prawej nagle rusza białe tico. Nie było szans ominąć bo z przodu wpadłbym pod samochód a z tyłu stoi pickup w kolejce, który zatrąbił jak zobaczył co robi kierowca. Myślałem że pomnie, już widziałem jak wbijam się w jego drzwi. Wypiąłem się do tyłu jak posrany struś, wcisnąłem klamki na 120% i jakoś przylepiłem się do tego rozgrzanego asfaltu na styk z bokiem samochodu a gość po prostu pojechał z rozpędu. Fuck! Nogi z waty przez następne 10km. Miałem trochę już dosyć przygód ale kręciłem dalej bo jutro znowu pogoda ma się zepsuć a dzisiaj jeździ się wspaniale.

W Mikulczycach kolejne wymuszenie. Gość pierdolną że chodnikiem się nie jeździ. Kuźwa zabije, debilu twój prywatny chodnik !? Mam prawo. Zjechałem ciulowi na drogę i jechałem środkiem jednokierunkowej do samego końca. Już nie zatrąbił...

Komentarze (4)

Nie na darmo utarło się powiedzenie , ze Polak jest panem drogi którą jedzie...im większe auto tym większy pan hihi

rafi76 13:04 sobota, 20 sierpnia 2011

Ogólnie rzecz biorąc, to na Śląsku właśnie jest tak niebezpiecznie na drogach z powodu bardzo niskiej kultury kierowców zamieszkałych w tym regionie Polski. Nieraz spotkałem się także z wymuszeniem pierwszeństwa i zajechaniem drogi w perfidny, chamski sposób. Ale coraz więcej nas-rowerzystów na drogach i bardzo dobrze, może więc kierowcy śląscy niedługo zrozumieją, że rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego.

Gratuluję trzeciego miejsca w TOP 10 , pozdrowienia i wszystkiego najlepszego-sukcesów, sukcesów, sukcesów.

ramboniebieski 21:41 piątek, 19 sierpnia 2011

Z tym że w mieście nie ma szybkiego ruchu a jest gorzej jak na krajowej.

Jedris 14:23 piątek, 19 sierpnia 2011

Przeżyłem podobne sytuacja jadać do Mikołowa, jeśli chodzi o chodnik to w myśl nowych przepisów można po nim jechać w momencie widocznego zagrożenia ze strony kierowców..
a tak na marginesie wole każdą inna drogę jak drogę szybkiego ruchu...nie muszę myśleć za wszystkich do okola .
wiem jednak ze w Polsce cienko z takimi drogami ..niestety

rafi76 13:30 piątek, 19 sierpnia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amary

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]