Ósemka
Czwartek, 17 maja 2012
· Komentarze(2)
Kategoria Powyżej 100 km, Trening
Celem dzisiejszej ciułanki było ogólne wkręcenie się z nadzieją, że jutro będzie czas i możliwość na coś mocniejszego. Kierunek obrałem - wypizdów. Celowo jechałem na północny zachód z wiatrem w twarz do oporu. Szlag trafił mnie dopiero w Dobrodzieniu, skąd wziąłem nawrót szerokim łukiem, spojrzałem na średnią - mhm, ledwo 28 i w długą. Warto było mulić te parę godzin pod prąd, bo powrót z wiatrem był miodny :] Do domu przekręciłem 2 razy korbą, no może 3. Na miejsce dotarłem w 3h, zaś droga powrotna wyniosła tylko 2. Ten bilans już coś mówi na temat siły wiatru :D