Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:880.41 km (w terenie 212.50 km; 24.14%)
Czas w ruchu:35:43
Średnia prędkość:24.65 km/h
Maksymalna prędkość:53.54 km/h
Suma podjazdów:157 m
Suma kalorii:2034 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:58.69 km i 2h 22m
Więcej statystyk

Waryniol

Niedziela, 31 lipca 2011 · Komentarze(1)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Szału nie było. Już wczoraj zbierałem się do większego treningu ale coś mnie przeziębienie łapie. Dzisiaj zerwałem łańcuch, więc zahaczyłem jedynie o dziadków i nim się obejrzałem już musiałem wracać do domu. Po drodze wstąpiłem jeszcze na dołek poprawić i wyregulować parę drobiazgów.

Transporter

Środa, 27 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50 km, Użytkowo
Wiozłem 2kilo zioła, widziałem borsuki i po nocy wracałem ujarany przez DTŚ. Oczywiście żartuje :D Załatwiłem kilka spraw na koperze. Później przygotowania i organizacja miejscówki na uro Adania. W "klubie" wisiały zasłony w trzech kolorach: czerwony, żółty, zielony, stąd moje chore pomysły.

Wieczorny przejazd

Piątek, 15 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Wypad
Z powodu ograniczonego czasu miałem do dyspozycji tylko godzinę. Na luzie - Ruda, Chebzie, Czarny Las i do domu. Gładko, przyjemnie i po deszczu. Wieczorem zawsze najlepiej się kręci.

Praszka

Środa, 13 lipca 2011 · Komentarze(2)
Z domu wyjechałem 6:55. Umówiony na centrum z Redbikiem i start o 7:15, przez Gliwice, Pyskowice i Zawadzkie dojechaliśmy do miejscowości Dobrodzień (z urzędu Guttentag ;)), gdzie spotkaliśmy ramboniebieski. Chwila odpoczynku, rozstanie i dalej przez Olesno i Gorzów Śląski docieramy do Praszki w między czasie decydujemy o utrzymaniu tempa i zwiększamy obroty. W Praszce dłuższy postój przy pl. Grunwaldzkim na rynku, chwilę później dojeżdża ramboniebieski.
Celem podróży było przekazanie książki dla Pani dyrektor muzeum a w zamian za przysługę otrzymaliśmy syty posiłek :) Zjadłem siedem albo piętnaście jagodzianek. Przy okazji zwiedziliśmy muzeum, oglądnęliśmy trochę fajansu i poznaliśmy historię miasta. Najbardziej spodobała mi się kolekcja wypchanych dzikich zwierząt :D Takie małe zboczenie...
Wyjechaliśmy przed 18 i część trasy pokonaliśmy po zmroku. Decyzja zapadła, utrzymujemy tempo. Po drodze wytrąbiliśmy zgrzewkę coli i lecieliśmy jak domino.

Dzięki chopcy za wypad ;)

Z RedBikiem na rynku w Praszce
Jedris i Redbike w Praszce © ramboniebieski

Z ramboniebieski w Dobrodzieniu
W Dobrodzieniu © ramboniebieski

by ramboniebieski

Przejażdżka

Wtorek, 12 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Po mieście. Pl. Teatralny, zakupy - bB, dalej Waryniol i Pit Line na dołku.