Wpisy archiwalne w kategorii

0-25 km

Dystans całkowity:3651.03 km (w terenie 625.60 km; 17.13%)
Czas w ruchu:171:23
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:61.20 km/h
Suma podjazdów:3600 m
Maks. tętno maksymalne:196 (100 %)
Maks. tętno średnie:184 (93 %)
Suma kalorii:14546 kcal
Liczba aktywności:255
Średnio na aktywność:14.32 km i 0h 40m
Więcej statystyk

II dzień pacy

Piątek, 27 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Czadu przez Świerkol i do pracy. Bolą mnie ręce od tłuczenia :D ale napędzają mnie SPD. Jeszcze tylko trochę...

Dzień pracy

Czwartek, 26 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Szukam możliwych zajęć, żeby zarobić na spdki. Teraz bawie się w zduna u ciotki i rozbieram piece kaflowe. Potrwa to dwa dni.

Treningowo

Środa, 18 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Spinning
Górka na Bielszowicach. Miałem ochotę pojeździć w terenie, ale w taką pogodę można sobie szukać miejsca w domu.

Curie

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Wolna chatka Borka + nasza grupa = wielka rozjebunda. Grunt że trafiłem do domu i rower nie ucierpiał. Poranny deszczyk był bardzo orzeźwiający. Reakcja mamy też.


Kilka godzin wcześniej...
Jebną piorun, internet i telewizor, też padł.
Paweł się zrewanżował i oglądaliśmy finał razem na koperku. Widziałem, widziałem, widziałem !!! Brak zrywu Szmyda, brak walki Rutkiewicza, brak zwycięstwa etapowego, brak czego kolwiek a Osama Bin Laden jest fanem arsenalu.
Fajnie, że Polacy się reklamują i pokazują na trasie, ale tak nie zdobywa się szczytu swojej kariery, co najwyżej Mount Ventoux ze stratą + 8,27m
Jasne jest że można krytykować z pozycji fotela przed telewizorem ale kuźwa dajcie mi rower bo mnie już pośladki bolą od patrzenia jak nasi odpuszczają przy [Download 97%]
6 i 7 miejsce. Za rok nic się nie zmieni ;) Dalej będziemy trzymać kciuki a Polacy obiecywać.

Waryniol

Poniedziałek, 12 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-25 km, Użytkowo
Wieczorem pojechałem na Waryniol pogadać z D. po tym jak już opadło ciśnienie i wytrzeźwiałem po wyścigu.
A teraz przyszedł czas zrobić sobie wakacje od wakacji ;]