"FIFA"

Środa, 4 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Dzisiaj odsypiałem wczoraj i jakoś zabrakło czasu na kompletny trening. Godzinka po okolicy, noga podawała, więc nie patrzałem na pulsometr i przycisnąłem. Tętno podwyższył mi nieco kierowca autobusu ścinając zakręt albo totalnie mnie olewając - HRM 190. Dalej do Katowic odebrać szoskę. Z pod domu do Spodka w Kato zdążyłem w 37 minut, odebrać rower punkt 18 :) Da się ? Da się - Dst 18,1km, 37min, Avg 29,4km/h. Z Unisportu dojazd do Raptora już na dwóch rowerach.. i po średniej :D

Zbrosławice+

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100 km, Trening
Na szczęście udało się dzisiaj wstrzelić pomiędzy zamiecią śnieżną a gradem. Towarzyszył mi tylko mega w mordewind i żeby było zabawniej w drodze powrotnej wiatr zmienił kierunek i dalej dostawałem po twarzy. Ale dosyć tego :D!! Wiedziałem na co się piszę. Zabezpieczyłem się według starej szkoły i opakowałem się cały w "Gazetę Wyborczą". Wrażenia przednie, to działa! Czyli dzisiaj wymarzłem trochę mniej niż zwykle ;]

Maciejów

Sobota, 31 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50 km, Trening
Trening techniczny. Uwaliłem się jak dzika świnia i przy okazji taką jedną spotkałem :D Resztę dnia spędziłem na Tatarach wieńcząc dzieło niebieskiego - "Gazela for ever". Wracając towarzyszył mi śnieg, na szczęście marzec już żegnamy ;)

Zbrosławice

Środa, 28 marca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 25-50 km, Trening
Pierwszy trening na Cube. Ciężkie wrażenia, duże opory, silny wiatr, cała masa powodów do narzekań, czyli udany trening w tlenie :)


Standardowa pętla przez Zbrosławice

Orzesze XC

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(3)
Nie zawsze wszystko układa się tak jak sobie to zaplanowaliśmy. Zerwałem łańcuch, to tyle ;)

Orzesze > Zabrze

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50 km, Trening
Przynajmniej grochówka była dobra. Powrót z Orzesza z Pawłem.

Specube

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(2)
Szoska została w Katowicach. Na sprowadzenie i wymianę suportu chwilę sobie poczekam. Teraz pora zająć się Cubem. Rower praktycznie jest już przygotowany do sezonu. Zostały do odpowietrzenia hamulce i wymiana klocków. I bez tego da się jeździć, więc sezon MTB rozpocznę w niedziele na XC w Orzeszu.


Korba SH SLX © Jedris


Obiecywałem kiedyś, że wspomnę jak spisuje się metoda trzech łańcuchów na dłuższą metę. Tak wygląda korba po przejechaniu dokładnie 7000km. Jak widać, nieźle. Na blacie można zauważyć startą anodę, na młynku nieznacznie, zaś środkowa tarcza sprawia wrażenie nietkniętej. Obecnie założyłem nowy łańcuch i kaseta go nie przyjęła. Trzeba będzie te 3 sztuki trochę dojechać, a póki co nie będę ryzykował wybicia zębów i na niedzielę lecę na starym łańcuchu. Większy problem mam jedynie z suportami H2, które strzelają po 2-4k. Szukam jakiegoś patentu na dłuższą żywotność, bo te 300zł rocznie można wydać na lepsze buty niż ciągłe wymiany wkładów.

Sosnowiec

Czwartek, 22 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100 km, Trening
Odebrać części do Cubea. Do Sosnowca bez urazowo na osprzęcie można czołgiem wjechać, dlatego wybrałem 10km jazdy drogą ekspresową. Jeszcze w Katowicach przy wyjeździe obok 'ing' kolejne wymuszenie, tym razem oparłem się o błotnik srebrnej hondy civic. Nawet się nie uniosłem, to już jest jak kartkówka z matmy. Jedno spojrzenie - brunetka, była ładna i miała przerażone spojrzenie, więc zaniechałem to zupełnie.