Na dobre rzeczy warto poczekać
Później do babki na imieniny ;]
Co to za zaleta kiedy przed planowanym wyjazdem dostajesz ot tak luzu w kole. Tak właśnie było przed wyjazdem do Ogrodzieńca. Rower przygotowany do trasy, wszystko dobrze, wieczorem skoczyłem na waryniol po dętkę, a rano zauważyłem luz z przodu. Z trasy za nic bym nie zrezygnował, a narzędzi nie sposób zdobyć o 6 rano w niedziele. Zakatowałem konusy na amen. Objechałem wszystkie rowerowe w Rudzie, Zabrzu i Gliwicach. Wszędzie usłyszałem to samo: "Części zamiennych do shitmano nie sprowadzamy" jedynie bikealterier wyraził chęć zdobycia potrzebnych części, ale kazali czekać miesiąc bo remanent, bo coś. Za tydzień wybieram się właśnie po 2 komplety i mam nadzieje że je dostanę. W przyszłości planuję pozbyć się Japońskiej marki z roweru.
Jedris 19:00 niedziela, 17 października 2010
koleczka maja swoje zalety, mozna je serwisowac bez konca ;)
nax 16:07 niedziela, 17 października 2010
co nie zmienia faktu ze maszyna wygrywa :P